Rower gastronomiczny: co i jak w mobilnej gastronomii?

Co słychać w mobilnej gastronomii? Wszystko w jak najlepszym porządku! Od kilku lat trwa nieprzerwany rozkwit tego sektora gastronomii, a przyszłość rysuje się jeszcze lepiej. Co odpowiada za ten fenomen? Jak to się dzieje, że rowery do lodów cieszą się większym zainteresowaniem niż tradycyjne lodziarnie i kawiarnie?

W dzisiejszym artykule Foodbike postaramy się przyjrzeć temu, co stoi za sukcesem biznesu gastronomicznego na kółkach, co warto wiedzieć o wyposażeniu rowerów gastronomicznych, a także co możemy sprzedawać, jeśli mamy już swój rower. Zapraszamy do lektury!

Wyposażenie rowerów gastronomicznych – co warto wiedzieć?

Mobilna gastronomia od wielu sezonów cieszy się wzrastającą popularnością wśród klientów i przedsiębiorców. Coraz chętniej inwestują oni w rowery gastronomiczne, dostrzegając ich potencjał. Jest to powiew świeżości na polskim rynku i na polskich ulicach. Rowery do lodów czy rowery do kawy są widywane w centrach miast, w parkach i na skwerkach. To, że mogą się przemieszczać w dowolne miejsce czyni je bardziej dostępnym i elastycznym biznesem gastronomicznym niż tradycyjny lokal.

Oczywiście, jazda rowerem gastronomicznym nie jest taka sama jak jazda tradycyjnym rowerem. Przede wszystkim mamy duży ciężar w postaci urządzeń do przygotowywania naszego produktu. Nie rozwiniemy nim dużej prędkości, ale będzie ona wystarczająca, aby objechać kilka miejsc w ciągu dnia.

Skoro jesteśmy już przy urządzeniach… ich wybór zależy od naszej wcześniejszej decyzji o tym, co właściwie chcemy sprzedawać. Jeżeli nasza domena to lody, musimy zaopatrzyć się w konserwatory na lody. Jeżeli zaś chcemy parzyć kawę – w profesjonalny ekspres i najlepiej kurs baristyczny. Sprzęty, na które się zdecydujemy muszą być zakupione u zaufanego producenta, tak, aby uniknąć częstych awarii.

Biznes lokalny na kółkach – to się kręci!

Czy wspominaliśmy już, że mobilna gastronomia to jeden z najprężniej i najszybciej rozwijających się segmentów rynku? Ten trend przywędrował do nas z Ameryki i znalazł tutaj bardzo podatny grunt. Lokal gastronomiczny na kółkach to biznes, który kręci się tutaj niesamowicie i nabiera coraz większego rozpędu. Powołując się na dane z poprzednich lat, tylko do 2017 r. liczba mobilnych punktów gastronomicznych wynosiła 3240! Liczba ta stale rośnie.

Co więcej, z pewnością nie raz słyszałeś lub widziałeś na portalach społecznościowych różnego rodzaju festiwale, które opierały się na obecności mobilnej gastronomii. Są to bardzo modne wydarzenia, zwłaszcza w sezonie letnim. Rowery gastronomiczne, foodtrucki, riksze i wózki gastronomiczne zjeżdżają się w ustalone miejsce i przez kilka dni serwują przybyłym klientom swoje specjały. Dlaczego towarzyszy tym wydarzeniom taka frekwencja?

Trzeba przyznać, że rower gastronomiczny i inne gastronomiczne pojazdy to po prostu bardzo oryginalne i nietuzinkowe przedsięwzięcia. Zwracają on uwagę wszystkich mijających je ludzi, co bardzo przekłada się na stan kasy pod koniec dnia :)

Hot-dog, lody, a może kawa? Foodbike to wiele możliwości!

Załóżmy, że masz swój rower gastronomiczny. Co teraz? Na typ etapie powinieneś już wiedzieć, co chcesz sprzedawać. Tak naprawdę masz nieograniczoną moc możliwości do zrealizowania, w czym pomoże Ci odpowiednio dopasowane wyposażenie.

Rower do lodów? To istna żyła złota w sezonie letnim, gdy wszyscy ludzie wolą spędzać czas na świeżym powietrzu, a nie w gorących, zatłoczonych lokalach gastronomicznych. Foodbike ma w swojej ofercie nie tylko rowery, ale także profesjonalne konserwatory do lodów, które zapewniają prawidłową temperaturę chłodzenia i warunki idealne dla naszych najsmaczniejszych lodów w całym mieście!

Rower do kawy? Na kawę sezon jest zawsze, zarówno w jesienne popołudnia, jak i letnie poranki. Nasz rower gastronomiczny wyposażony w profesjonalny ekspres do kawy możemy zaparkować przy biurach, korporacjach czy szkołach i uniwersytetach. Ludzie, znudzeni zwykłą kawą z automatu, z pewnością zaczną się ustawiać w kolejki czując zapach świeżo parzonego napoju. Jeżeli dodamy do tego papierowe kubki i możliwość nalewania kawy do kubków klientów, mamy zapewnione stałe miejsce do pracy i stałych, dobrych klientów.

Hot-dogi? Dlaczego by nie? Biznes gastronomiczny nie ma granic, nawet ten rowerowy. Decydując się na sprzedawanie sławnych bułek z parówką i keczupem, możemy naprawdę zarobić sporo pieniędzy. Jeżeli tylko podejdziemy do tej wizji kreatywnie i z pomysłem, bezsprzecznie zyskamy rzesze klientów. Warto postawić na sosy własnej produkcji albo własnoręcznie wypiekane bułki. Dużym zainteresowaniem cieszą się też parówki sojowe – opcja dla osób, które nie jedzą mięsa. Warto zainwestować w nietuzinkowe przyprawy i połączenia smakowe, ponieważ to wyróżnia nasz biznes gastronomiczny na tle innych. Klienci doceniają zarówno kwestie wizualne, jak i smakowe. Jeżeli przygotujemy dla nich coś specjalnego, odwdzięczą się swoją obecnością ponownie!

Nie trzeba jednak wybierać tylko jednej z powyższych opcji! Foodbike oferuje rowery gastronomiczne, które posiadają ogromną zaletę – są modułowe. Co to oznacza z praktyce? Otóż możemy zmienić profil naszego biznesu gastronomicznego w bardzo szybki sposób – poprzez wymianę elementów wyposażenia. Nasz rower do lodów może zmienić się w rower do kawy i odwrotnie. Zatem jeżeli nie możemy się zdecydować na jeden profil naszego własnego biznesu gastronomicznego, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmieniać go, gdy tego potrzebujemy!

źródła: www.portalspozywczy.pl